20 lipca 2012

Starocie


Oto mój rysunek z tamtego roku na ogólnopolski konkurs religijno- plastyczny. Tematem było "dobro", więc narysowałam dłoń osoby, która chce pomóc drugiej. Dlatego wyciąga do niej dłoń. Tjaaa... poszłam na niego, żeby dostać sześć na koniec.

Wykonałam ją ołówkiem. Czas pracy to prawie cały dzień. Gdy ogłoszono wyniki, trochę się zawiodłam, jak każdy kto nic nie zajął (ale to w końcu konkurs ogólnopolski). Pomimo tego rysunek dalej mi się podoba (co jest u mnie rzadkością), lecz teraz dopiero zauważyłam liczne błędy jakie popełniłam . Jednym z nich było nie zeskanowanie tej pracy, tylko robienie zdjęcia komórką w nocy, przy świetle lampki nocnej. Tego najbardziej żałuję, bo to zdjęcie nie oddaje głębi. Mówi się trudno. Teraz mam nauczkę i na bloga będę wstawiać tylko zeskanowane rysunki (nie licząc tego poniżej), zaraz jak wrócę z Mazur.




PS
Od teraz będę wstawiać świeżo robione prace.

PPS
Sorki, że wstawiam tyle pod rząd, ale mam radochę, że w końcu mogę się z kimś podzielić moimi pracami (rzadko to robię). Na pewno niedługo mi przejdzie, więc na razie mi wybaczcie.

Sayonara!

4 komentarze:

  1. Witam! Jestem bardzo zaskoczony, że ktokolwiek inny czyta mojego bloga, z tego faktu niezmiernie się cieszę ^^ Twoje rysunki są naprawdę niezłe. Masz duży talent i go rozwijaj :) Dziękuję za dodania do polecanych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne, nie mam nic przeciwko, ale miło by było gdybyś napisała, że byłem inspiracją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe to jest :) jednak Kubuś pochłonął moje serce :3 słodki jest *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe, dzięki ;*
    Za jakiś tydzień będzie nowy post ;)

    OdpowiedzUsuń